-
Wątpienie i Absolut
Dlaczego tak trudno ustalić jedną, prawdziwą i pewną wiedzę na temat świata? Nie istnieje (jak na razie) fizyczna Teoria Wszystkiego, nie dysponujemy również jedną pewną interpretacją mechaniki kwantowej. Skoro na tak wydawałoby się obiektywnym polu jakim jest fizyka nie odkryto ostatecznych prawd o świecie, to co dopiero mówić o historii, sztuce, filozofii czy religii? Czy to znaczy, że nasz świat jest irracjonalny i nie da się go pojąć rozumem? W jaki sposób - moim zdaniem - fenomen wątpienia może świadczyć o Absolucie?